Piszcie do mnie

Kochani, 

Wykorzystam słowa Dominiki, która prowadzi w Bergen Open Window Theatre: Chodźcie do teatru, robię to dla was, i napiszę:

Czytajcie, dzielcie i piszcie do mnie. Robię to dla Was. Jeśli nie chcecie wykorzystać możliwości komentowania postu, napiszcie mail. Być może są rzeczy, które chcielibyście bym rozwinęła? 

Dostałam już kilka komentarzy, za które jestem bardzo wdzięczna. Pytacie o automatyczne powiadomienia o nowym poście. Sprawdziłam, nie mam takiej możliwości, ale możecie dostać mail z powiadomieniem. Czy taka opcja jest dla Was ok?

Zabrzmi to jak "klisze" ale ja chcę żeby to była bezpieczna przestrzeń, gdzie można poruszyć nawet trudne sprawy. A jeśli nie to po prostu pobyć. 

Bycie wcale nie jest takie łatwe :) 

Pozdrawiam ciepło w bardzo deszczowy dzień. W taki dzień, kiedy deszcz dużo waży i jest zimny. Deszcz, który przegania psiska do domu, kładzie trawę i skacze po pajęczynach jak pulchny akrobata, a chmury nie mają gzymsów po których można się wspiąć. 

Na szczęście wszystko jest przejściowe. 

P.S. Sąsiad Paweł zadzwonił któregoś dnia i powiedział: jak już się tak rozpisujesz po tych internetach, to to nie była Makrela tylko Lir. Pisze z dużych liter tak na wszelki wypadek ;)